Właściciele ALDO o kondycji rynku

09.07.2022

Naszpikowana trudnościami postpandemiczna rzeczywistość gospodarcza, w jakiej obecnie funkcjonujemy, dodatkowo została obciążona ekonomicznymi skutkami konfliktu w Ukrainie. Niedobory komponentów dla przemysłu, rosnące ceny surowców i koszty kredytów, w połączeniu z obawami o dostępność środków do produkcji rolnej, mogą negatywnie wpłynąć nawet na doskonale zarządzane biznesy.

O ocenę tych zjawisk, kondycję rynku rolnego i rady dla firm zaopatrujących rolników, zapytałem Andrzeja i Leszka Długołęckich, właścicieli firmy ALDO działającej w branży rolnej od blisko 25 lat.

Jak Panowie, oceniają obecną sytuację?

Andrzej Długołęcki: Odczuwalna jest niepewność spowodowana konfliktem w Ukrainie. Producenci maszyn, którzy byli mocno zależni od dostaw komponentów z Rosji, już mają poważne problemy, a cały czas zmagamy się z opóźnieniami dostaw spowodowanymi pandemią. Do tego dochodzą zawirowania cen na rynku zbóż.

Jak to wszystko wpływa na nastroje na rynku maszynowym, gdyż jest on chyba najbardziej podatny na stagnację wywołaną przez niepewność?

Leszek Długołęcki: Część rolników wstrzymuje się z decyzjami dotyczącymi zakupu maszyn. Ta tendencja szczególnie widoczna jest wśród rolników korzystających ze wsparcia instytucji finansowych. Niemniej część klientów zakupy realizuje, więc możemy mówić o pewnym trendzie, ale nie o zatrzymaniu sprzedaży.

Ostatnie dwa lata wymusiły wiele modyfikacji w organizacji pracy, jednak dynamiczne zmiany w polskim rolnictwie trwają od 20 lat. Mogli je Panowie obserwować od środka. Jakie zmiany zaszły przez ten czas w zachowaniach i oczekiwaniach klientów?

L.D.: Zmiana pokoleniowa spowodowała zwiększenie zainteresowania innowacjami i unowocześnianiem parku maszynowego gospodarstw.

A.D.: To prawda, klienci wiedzą dużo więcej, w związku z tym więcej też wymagają od opiekujących się nimi doradców.

Wiedza rolników jest coraz bogatsza, co niewątpliwie jest zasługą upowszechnienia się dostępu do internetu. Czy jest to wyłącznie źródło wiedzy, czy także sprzedaż przenosi się do sieci?

A.D: Widać wyraźnie wzrost sprzedaży w segmencie oryginalnych części i materiałów eksploatacyjnych. Zakupy na potrzeby prac planowanych z wyprzedzeniem, coraz częściej dokonywane są online, choćby w naszym sklepie aldomarket.pl.

W internetowych sklepach można zamówić zarówno części oryginalne jak i zamienniki. Te pierwsze mają opinię drogich, podobnie mówi się o autoryzowanych serwisach. Czy słusznie?

A.D.: Wysokie ceny autoryzowanych serwisów to mit. Klienci korzystający z naszego serwisu i oryginalnych części argumentują swój wybór znanym powiedzeniem, kupujesz tanio – kupujesz dwa razy. Naszym klientom oferujemy program Kubota Care zapewniający przedłużoną na pięć lat gwarancję i opiekę serwisu. Klient, który porówna dotychczasowe koszty napraw ciągników innych marek, do zryczałtowanej opłaty zapewniającej lata bezpieczeństwa, już nie będzie chciał sięgać po inne rozwiązania.

Jednym z wyzwań stojących przed producentami rolnymi jest znalezienie wykwalifikowanych pracowników. Czy można coś w tej sprawie zrobić z pozycji firmy z branży rolnej?

L.D.: Rzeczywiście dla wielu naszych klientów realnym problemem jest brak następców. Nikłe zainteresowanie młodzieży pracą w rolnictwie jest w naszym przekonaniu po części pokłosiem braku adekwatnej oferty placówek szkolnych. We współpracy z lokalnym zespołem szkół uruchomiliśmy nowy kierunek nauki w zawodzie mechanika-operatora pojazdów i maszyn rolniczych. Wierzymy, że kontakt uczniów z nowoczesnymi technologiami w czasie zajęć praktycznych, realnie przełoży się na zwiększenie zainteresowania zarówno pracą w gospodarstwie jak i w takich firmach jak nasza.

Jakiej rady udzieliliby Panowie przedsiębiorcom prowadzącym firmy podobne do ALDO, by mogli je rozwijać przy rosnących wymaganiach rynku?

A.D.: Pierwszym celem jest zawsze uzyskanie optymalnej rentowności. Można ją realizować na wiele sposobów, ale moim zdaniem, najlepszym kierunkiem jest dążenie do maksymalizacji udziału rynkowego na już obsługiwanym terenie.

L.D.: Nasza firma wyrosła w ścisłym powiązaniu z lokalną społecznością. Szczere zaangażowanie w sprawy lokalne, wspieranie wydarzeń sportowych i kulturalnych, nie jest dla nas działaniem z dziedziny PR, zależy nam na rozwoju naszego regionu, dlatego to robimy. Jesteśmy uczestnikiem życia społecznego, dajemy coś od siebie i czujemy, że to do nas wraca.

Dziękuję za rozmowę.

___

ALDO od 1999 roku zajmuje się sprzedażą i serwisem maszyn rolniczych oraz komunalnych, m.in. oferując renomowane produkty Kubota oraz Kverneland. Ponadto specjalizuje się dostarczaniu profesjonalnych rozwiązań żywieniowych  De Heus.